Tuesday, November 29, 2011

Czwarty Dzien Adwentu - Pewnosc Siebie

Troche z trudnoscia przedzieram sie przez mala ksiazeczka pt. Breaking Through God's Silence. 
Jest to ksiazeczka o roznych rodzajach modlitwy, ale dla mnie nie za bardzo zrozumiala, ani tez wyraznie przemawiajaca. Ale w koncu natrafilam na fragment , ktory mnie zatrzymal:

Our objective in prayer is to present God with our true selves and open ourselves to him. This dictates emptying ourselves of distraction, possessiveness, and egotism so that God can fill us with himself. Ironically, we must reach a certain level of self-confidence before we let go of ourselves. Neurotics are notably handicapped in prayer. If you are down on yourself, you won't let God in.

Parafrazujac i rowazajac  ten framgment:

Celem naszej modlitwy jest stanac przed  Bogiem bez calego naszego bagazu emocjonalnego, w ciszy, bez tej calej skorupy ochronnej. Bez poczucia winy, bez poczucia wyzszosci, bez poczucia nizszosci, bez poczucia ze sie cos nam nalezy, albo nie-nalezy, bez poczucia krzywdy, bez strachu przed przyszloscia, bez zalu ze przeszloscia. Tu i teraz w pelnym otwarciu. I wlasnie yoga, medytacje, lub  tai chai sa bardzo pomocne do przygotowania tego gruntu pod efektywna modlitwe. Sa to techniki, same w sobie nie maja nic swietego, ale pomagaja w uporzadkowaniu emocji, zintegrowaniu ciala i mysli.

Azeby, pozbyc sie tego calego bagazu emocjonalnego, musimy jednak osiagnac pewien stopien pewnosci siebie!  Jesli zbyt bardzo koncentrujemy sie nad swoimi niedoskonalosciami i ulomnosciami, to Bog nie bedzie w stanie przedzec sie przez nas egotyzm! Nasze ego bedzie skutecznie odgradzalo nas od Milosci.

A wiec jutrzejszy dzien poswiecony bedzie na kultywowaniu w sobie madrej pewnosci siebie. Zadziwiajace cwiczenie adwentowe, jednak jestem gleboko przekonana o tym ze tak wazne jest widziec swoja wartosc i ufac sobie, lubic siebie, miec w sobie oparcie oraz miec szacunek do siebie. Bo z tego bezpiecznego miejsca, latwiej jest uslyszec Boga, i byc Jego przedluzeniem...


No comments:

Post a Comment