Tuesday, December 27, 2011

Przeprowdzka

Blog ten sluzyl mi wiernie przez kilka lat. Niewiele z moich najblizszych osob wiedzialo o istnieniu tego miejsca. Poprzez ten blog poznalam wiele przesympatycznych ludzi, a z niektorymi nawiazalam emailowa korespondencje. Na tym blogu jednak zostawilam tez duzo negatywnej energii. Z czasem ta energia zaczela mi ciazyc, czulam malenkie skrzydla na swoich plecach, otwieralam drzwi do spokoju, radosci i szczescia dnia codziennego. Czas na przeprowdzke. Czas na dyscypline.

Z duma stwierdzam ze piekne zdjecie na moim nowym blogu jest zrobione przez mnie, w momecie mojej refleksji ze tak wlasnie wyglada moje obecne zycie. Jestem swiadoma pewnych schodow, ktore jeszcze musze pokonac, jednak czuje sie  na wlasciwej drodze. Zyjac uwaznie i swiadomie na poczatku roku 2013 powinnam znalezc sie po tej drugiej stronie schodow. Notki moje w roku 2012 beda krotsze ale czestsze. Ten 2012 blog bedzie jednoczesnie krociutka kronika, jak i codzienna intencja. Bede wdzieczna za komentarze wspierajace mnie w tej drodze. Jedna z moich intencji jest pozostawic na zaprzyjaznionych blogach jak najwiecej pozytywnych i dobrych sladow moich odwiedzin.


MOJ NOWY BLOG

360 Dni Uwaznego Zycia?

Szukajac ilustracji do dzisiejszego wpisu, ta obok wpadla mi w oko. Widze w niej otwarte serce, rownowage, energie, zdrowie, ciekawosc, spokoj, i skupienie. Moj nowy blog zatytuluje 
360 Dni Uwaznego Zycia
Bede pisac po polsku, bowiem chce zaprosic tutaj na ten blog moich najblizszych aby wspomagali mnie w tej wedrowce.
Uwazne zycie bedzie mialo pewne struktury, pewna dyscypline. Notki beda krotszee, ale pisane codziennie, nawet jesli mialoby byc to jedno zdanie. Jesli nie bede miala dostepu do komputera, to bede pisac notke w swoim dzienniku, i przepisze ja pozniej.Moja uwazne zycie bedzie odbywac sie w obszarze spraw waznych i niepilnych. Bede dbala o swoje cialo, ducha i intelekt. Uwaznosc w zakresie zdrowia, bede realizowac wg programu opisanego w ksiazce
Savor . Bede tez kontynuowac program Weight Watchers.
Uwaznosc w zyciu duchowym bede realizowac wg programu opisanego w malenkiej ksiazeczki pt "Always We Begin Again"

Uwazosc w zyciu intelektualnym bede poglebiac w pracy. Pomysle nad tym co chcialabym zrealizowac w roku 2012.

Przez 360 Dni bede zyla bardzo swiadomie, poglebiajac te trzy obszary swojego istnienia. 

Przez te ostatnie dni roku 2011 stworze nowa platforma na moj blog, tym razem szeroko otwarty dla wszystkich , ktorzy chca ze mna odbyc droge 360 dni. (Ten obecny blog byl troche sekretny :) Te programy wybralam, poniewaz przemawiaja najbardziej do mojej duchowosci, oraz do mojego stylu zycia.

Przez kolene, ostatnie dni tego roku zastanowie sie jak chcialabym zorganizowac ten moj blog, abym mogla utrzymac jego formule przez 360 dni. Ja z natury jestem raczej  osoba bardzo spontaniczna  - rutyna i dyscyplina sa dla mnie trudne. Dlatego, tez chce popracowac w roku 2012 na ta czescia zycia. Popracowac nad dyscyplina codziennego ruchu, medytacji, modlitwy, starannie zaplanowanego zycia zawodowego. Nie zakladam z gory zadnych ostatecznych rezultatow, bowiem czescia tego programu bedzie otwarcie. Wiem, ze gdy otwieramy sie na Boga Rzeczy Codziennych, otwieraja sie przed nami rozne drzwi do bogatszego zycia. Uwaznosc w roku 2012 bedzie polegagala tez na zauwazeniu ze stoje przed kolejnymi drzwiami, ze stoje przed wyborem nacisniecia klamki. Dyscyplina i rutyna dodadza mi sily i energii na przeskoczenie schodow,  doprowadza na druga strone drzwi zilustrowanych w poprzedniej notce. Nie wiem co bedzie za tymi drzwiami. Moze droga latwiejsza, piekna i sloneczna? Moze piekny ogrod? A moze kolejny odcinek wyboistej drogi? A moze kolejne schody i drzwi? Jesli tak, to niewatpliwie na poczatku 2012 roku bede miala wiecej kondycji na ta wedrowke. Bog czesto prowadzi nas pod te kolejne drzwi, prawo decyzji otwaracia tych drzwi zostawia dla nas. Zycie staranne i uwazne pomaga nam zauwazyc ze stoimy przed kolejnymi drzwiami, lub na rozdrozu. Otwiera nas na ta wlasciwa droge, daje odwage na nacisniecie klamki do otwrtych drzwi, sile na otwracie tych drzwi. Bede wciaz koncentrowac sie na swojej drodze, ale jesli ktos do mnie dolaczy to z calego serca bedze dzielic sie swoja energia i diswiadczeniem, ale bede tez czerpac z energii tej wedrowki.




Monday, December 26, 2011

Otwarte drzwi

Lubie ten okres konca roku. To czas refleksji, podsumowan, a takze planow na Nowy Rok. To byl dobry rok.  Ta ilustracja obok bardzo dobrze opisuje moj stan na dzien dzisiejszy. W roku 2011 otworzylam drzwi na lepszy, jasniejszy swiat. Spedzilam duzo czasu czytajac, piszac 
(i tutaj na blogu, i w moim prywatnych dziennikach). W tym momencie stoje na progu tych calkiem szeroko otwartych drzwi i wiem ze w roku 2012 stane juz w pelnym sloncu. Tytul tego blogu "spiraling two countries" sugeruje brak akceptacji i ciszy w moim zyciu. Sugeruje takie "miotanie" sie pomiedzy Polska a USA. Tak rzeczywiscie bylo kiedy zaczynalam ten blog. W tym momencie mojego zycia czuje sie bardziej ustabilizowana w chwili obecnej. Zyje coraz czesciej bardziej uwaznie, koncentrujac sie na tu i teraz. Wracajac do tej ilustracji - nadszedl dla mnie czas aby z wieksza energia wyskrobac sie na te schody, przejsc przez prog i wyjsc na to piekne slonce, i ten piekny swiat, ktorego kawaleczek widze juz z miejsca w ktorym jestem. Ciekawa jestem co tak naprawde zobacze, kiedy juz stane po tej drugiej stronie drzwi? Mam wielka nadzieje, ze w grudniu 2012 roku bede widziala jeszcze wyrazniej, ze bede zdecydowanie stala po tej drugiej i slonecznej stronie. 

Poniewaz intencje w naszym zyciu nabieraja sily wtedy kiedy obejmujemy tymi intencjami innych ludzi, dlatego z glebi serca pragne aby wszyscy, ktorzy doswiadczyli bolu ciemnego, zamknietego pokoju wraz ze mna staneli po tej drugiej stronie drzwi na koncu 2012. Poniewaz zaczynam kolejny etap mojej wedrowki, opuszcze symbolicznie ten blog, ktory byl w duzej mierze wedrowka przez ten ciemny pokoj, a potem zmaganiem z otwarciem drzwi. Moj nowy blog bedzie bardziej sloneczny, bardziej energiczny i zdyscyplinowany. Pelen serca i radosci oraz tych przypadkowych i zaskakujacych spotkan z Bogiem Malych i Codziennych Rzeczy.


There are so many gifts
Still unopened from your birthday
There are so many handcrafted presents
That have been sent to you by God.
The Beloved does not mind repeating. 
"Everything I have is also yours."
There are so many gifts, my dear
Still unopened from your birthday.

.

Friday, December 23, 2011

Zyczenia

Dla Wszystkich odwiedzajacych ten blog - dziekuje za Wasza obecnosc tutaj, za komentarze wklejone i emaile nadeslane na moja skrzynke pocztowa. Zycze nam wszystkim, aby ten wyjatkowy okres swiat i konca roku wniosl w nasze zycia cisze, refleksje, radosc z istnienia. Aby te swiateczno-noworoczne refleksje i modlitwy pomogly nam jeszcze lepiej rozpoznac waznosc kazdego naszego indywidualnego zycia, i naszej wolnosci.Wolnosci fizycznej, ale tez wolnosci mysli - abysmy sobie zdawali zawsze sprawe ze mamy wybor, zeby skierowac nasze mysli na droge radosci, ufnosci i wiary ze kazde tutaj i teraz jest potrzebne dobre. Nawet jesli to tu i teraz nie jest najbardziej wygodne dla nas, ale wlasnie te chwile mniej wygodne, trudne, niepokojace to okres naszego wzrostu. Wtedy wlasnie mozemy podjac decyzje albo o otwarciu naszych serc jeszcze szerzej, albo tez zamknieciu ich cztery spusty naszych zalow, prestensji i pragnien - gdyby tylko....

Sending you all my love!





Thursday, December 22, 2011

emigracyjne refleksje

Koncowka roku w pracy jest intensywna. Zamykanie budzetow i swiateczne parties. Dzis ostatni dzien w pracy - nie mam nic przygotowane. Jedynie udalo mi sie wyslac prezenty do Polski, ale kartek juz nie zdazylam. Dotarlo wreszcie do mnie ze Swieta nadchodza. Dzis pozwalam sobie na jedyny wieczor depresji emigracyjnej. Placze. Wspominam zmarlych.

Usually we regard loneliness as an enemy. Heartache is not something we choose to invite in. It's restless and pregnant and hot with the desire to escape and find something or someone to keep us company. When we can rest in the middle, we begin to have a nonthreatening relationship with loneliness, a relaxing and cooling loneliness that completely turns our usual fearful patterns upside down

Sometimes this broken heart gives birth to anxiety and panic, sometimes to anger, resentment and blame. But under the hardness of that armor there is the tenderness of genuine sadness. This continual ache of the heart is a blessing that when accepted fully can be shared with all.’ .

Pema Chodran
Jutro bedzie nowy dzien. Wyciagniemy ozdoby choinkowe, udekorujemy nasza mala choinke, zrobimy wigilijne potrawy. I w czasie tej Wigilii emigracyjnej w sobote otworze swoje serce i mysli na wszystkich emigrantow, ktorzy tak samo jak ja tesknia do Wigilii swoich dziecinstw. I szczegolnie pomodle sie za tych, ktorzy nie beda miec dwoch ukochanych osob przy stole, ktorych ja miec bede. Za tych co w czasie tego tradycyjnego swieta tak bardzo odczuwaja swoja samotnosc.

Friday, December 16, 2011

Zajeta jestem

Bardzo jestem zajeta po powrocie z wojazy , i tak mysle ze w roku 2012 chcialabym nadac temu blogowi jakis spojny kierunek. Mam pewne pomysly. A tymczasem bardzo polecam piekny wpis na blogu Pani Iwony Majewskiej

Monday, December 12, 2011

Religia

Religion is a practical discipline that teaches us to discover new capacities of mind and heart. It is no use magisterially weighing up the teachings of religion to judge their truth or falsehood before embarking on a religious way of life. You will discover their truth - or lack of it -only if you translate these doctrines into ritual or ethical action. Like any skill religion requires perseverance, hard work and discipline....Religious people find it hard to explain how their rituals and practices work, just as a skater may not be fully conscious of the physical laws that enable her to glide over the ice on a thin blade.
Karen Amstrong: "The Case for GOD"

O tym czy religia jest prawdziwa, czy nie mozna sie tylko przekonac praktukujac ta religie. Praktyka religijna  to wysilek i dyscyplina, podczas ktorego dogmy teologiczne tlumaczone sa w rutualy lub etyczna dzialanosc anagzujac do tego i rozum i serce. Religijnosc to bardzo praktyczna dziedzina zycia, i ludziom praktykujacym trudno jest opisac  swoja wiare  w rozmowach z ludzmi niepraktykujacymi. Tak jak lyzwiarz szybujacy w powietrzu, odczuwa swoj swoj taniec, nie bardzo zdajac sobie sprawy ze wszystkich praw fizycznych odpowiedzialnych za ten taniec, tak czlowiekowi  praktykujacemu, trudno jest wytlumaczyc role rytualow i praktyk religijnych w jego zyciu.

Teraz rozumie dlaczego tak bardzo trudno wyjasnic mojej ateistycznej kolezance dlaczego religia odgrywa wazna role w moim zyciu. Obydwie mamy doktoraty w naukach scislach...ja od dziecka wychowana bylam w rytmie religii, ona w rodzinie ateistycznej. Ona doskonale zna teologie, ja praktykowalam wiele teologii chrzescijanskich.

Karen Amstrong: "The Case for GOD"

Trudna ksiazka przez ktora przedzieram sie malutkimi kroczkami.