Monday, December 27, 2010

19 lat

19 lat minelo wczoraj naszemu malzenstwu. najpierw dlugo zastanawialismy sie czy to 18 czy tez 19 - nasz 17-letni syn jest naszym kamieniem milowym, wiec kiedy go wlaczylismy do naszych rachunkow, uswiadomilismy sobie ze urodzil sie dwa lata po slubie i wyszlo nam 19 lat. 

Nie chodzac do pracy, mam troche wiecej czasu na rozmyslania, i tak dumalam sobie nad tymi naszymi wspolnymi 19toma latami. I przypomnialo mi sie kiedys drzewo , ktore widzialam w Arizonie. Niestety nie mam zdjecia, ale wygladalo ono, troche  jak to na obrazku. Kiedys musialy to byc dwa osobne drzewa, ktore rosly tak blisko siebie ze w koncu zrosly sie razem. To w Arizonie, bylo bardziej rodzielone, ale widac bylo ze korzenie byly splecione razem, i u nasady pnia wygladalo juz jak jedno drzewo.  Takie wspolne korzenie w klimacie pustynnym i wietrznym daja sile, ale jednoczesnie mocne rozdzielone u gory czubki drzew pozwalaja na indywidualne korzystanie z tlenu i slonca. Burze, huragany wzmocnily  tylko korzenie, ale wciaz widac wyraznie ze sa to dwa drzewa, ktore istnieja oddzielnie i razem jednoczesnie.  To solidny zwiazek....

No comments:

Post a Comment