kolejny rok zycia

Wczoraj skonczylam 45 lat! Patrzac w tyl 2009 rok byl rokiem przelomowym dla mnie - duzo dobrych zmian. Definitywnie wchodze w nowy etap zycia. Pracoholizm mam nieco pod kontrola, chociaz wraz ze zblizajacym sie intensywnym wyjazdem sluzbowym stare, znane uczucie leku i niepokoju wrocilo, i drazy mnie od srodku jak za dawnych starych czasow w PL przed egzaminam. Nie pokonam tej bestii, ale musze ja jakos ja ujarzmic. Najwaznejsze aby nie ujarzmiac jeje jedzeniem, jak to przez wiele lat robilam!

Nastepne urodziny bede celebrowac w doskonalej formie fizycznej - i bedzie tez w tym blogu duzo o tej drodze!

B. zdawal swoj pierwszy SAT. Twierdzi ze poszlo mu dobrze. Dostalam od Niego fajny prezent urodzinowy - mam mu powiedziec co chce aby dla mnie zorganizowal i poswieci temu caly dzien. Bedzie to wycieczka rowerowa w zupelnie nowe miejsce. Poniewaz ja i G. mamy urodziny niemalze w tym samym dniu - nasz prezent wspolny to jeden z projektow w domu ktory musimy zrobic.