Od 20 lat zyje zawieszona pomiedzy dwoma panstwami - czasem bardziej w USA, czasem bardziej w Polsce; rozpieta pomiedzy dwoma kulturami, jezykami, roznymi mentalnosciami. Chce zlapac troche mysli z tej mojej emigracyjnej drogi, i poznac ludzi ktorzy odbywaja podobna wedrowke...
Sunday, January 31, 2010
zasypalo nas
Znow snieg. Gdybym wczoraj do pracy nie musiala jechac to moze bym sie i cieszyla, ale w zyciu, w calym moim zyciu nie bylam tak zestresowana prowadzac samochod. Co krok jakis wypadek, rzycalo ta mala toyotka moja po calej jezdni, raz wpadlam w wiekszy poslizg i wyladowalam na krawezniku. Po powrocie do domu bylam wykonczona, bolaly mnie nadgarstki, czulam sie jakbym przeniosla tone kamieni. Zadziwiajce ze drogi zdecydowanie byly lepsze w samym Waszyngtonie, natomiast tutaj w MD w ogole nie odsniezone.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
U nas po kilku dniach cieplejszych znów ostry mróz i pełno śniegu. Nie mogę już doczekać się wiosny. U mnie na balkonie ogromna śnieżna zaspa.
ReplyDelete