Monday, February 15, 2010

przemyslenia

Ciesze sie jak glupia z kazdego komentarza tutaj zastanego - ale niewiele ich mam. Sama regularnie odwiedzam zaprzyjaznionego blogi - i czy zostawiam jakies komentarze? Nie. Wiec mam dokladnie to co zasieje. A w moim zyciu - mam sukcesy tam gdzie inwestuje najwiecej czasu - w pracy. Poza praca moje zycie jest pustawe. Wczesniej wypelnione bylo po brzeg rodzicielstwem, na nic wiecej nie bylo czasu. Wlozylam troske i czas w wychowanie trzech chlopakow - mam sukces. Proste. Wlozylismy prace i czas w nasze malzenstwo - jest dobrze.


W najblizszym czasie wkladam wysilek w walke ze moim najwiekszym, najbardziej srogim krytkiem - swoimi toksycznymi myslami. Zdecydowanie obnizam poprzeczke dla siebie - nie, wciaz chce realizowac wszystkie zaczete plany ale jesli chce biegac, moim celem od razu nie musi byc maraton, jesli chce zaczac cos nowego studiowac, niekoniecznie od razu musi to byc kolejny tytul. Bede sie cieszyc samym dochodzenie do celu, a nie z wywieszonym jezykiem , za wszelka cena dazyc do tego celu. Bede zyc pomalu i swiadomie. I w koncu dogrzebie sie do jakis swoich pasji i marzen. Przeciez kiedys takowe musialam miec.

Teraz czas na wlozenie czasu i troski w swoje zycie. I przekonanie sie ze nie jest egozim, egotyzm - ze po prostu jest to prostu kolejny etap. I ze mam do tego prawo. Zapamietalam sobie kiedys ten cytat i nie moge znalezc zrodla, ale nie jest on moj, znaleziony zostal gdzies na internecie:


Every individual has a unique message to deliver to others as part of God's divine plan for each life. Depending on how willing you are to develop and strengthen your spiritual muscles, you may choose to consider yourself unimportant as a way to avoid living up to this responsibility.

In order to achieve personal transformation it is necessary to examine the reasons you are here and understand the lessons placed in your path for your emotional and spiritual evolvement.

It is also essential to become aware of the ways that you sabotage yourself and refuse to understand these lessons. The sooner you achieve higher awareness to issues that you resist, the sooner you can live in fulfillment of your true purpose.

The discovery of who you really are is the most exciting aspect of being alive. Without this insight, life seems meaningless, laborious, and boring.

.



7 comments:

  1. Wygląda mi na to, że masz za dużo czasu na myślenie, więc się wkradają toksyczne myśli. Ja słucham dużo książek na swoim iPodzie, a jak się słucha czegoś ciekawego, to się nie myśli, a czas na myślenie wykorzystywany jest bardziej praktycznie. Przynajmniej tak to u mnie wygląda. Wielu ludziom pomaga też medytacja. Sama nie próbowałam, a wydaje mi się, że świadome "wyłączanie" myślenia jest niezwykle trudne.

    ReplyDelete
  2. Aneta, a skad bierzesz ksiazki na ipoda?
    To swieta prawda ze mialam za duzo czasu na myslenie teraz jak DC sie zatrzymalo przez ten snieg - ale inna sprawa ze ja weszlam w kolejny etap zycia, i po prostu nie ustawilam sie w nim jeszcze, i ten wolny czas troche mnie sponiewieral, ale jakos tak doszlam do kontaktu ze soba. Medytacji i jogi probowalam ale mam z tym klopot bo mnie jest trudno sie wyciszyc.

    ReplyDelete
  3. Z biblioteki (http://syracuse.blox.pl/2009/12/Wirtualna-biblioteka.html).
    Jeśli link nie przejdzie, to szukaj u mnie na blogu notki "Wirtualna biblioteka" z 8 grudnia 2009.

    ReplyDelete
  4. Wycchowałaś trzech synów - to jest coś, nie uwarzasz? Trzy istnienia ludzkie zawdzęczają ci życie, sposób patrzenia na świat, ustawianie priorytetów, wewnętrzne prawo moralne, to jak kochają, to jak pracują - tym wszystkim nasiąknęli w domu, a teraz jesteś gotowa oddać ich światu. Tak wnioskuję, ze oni są już bardzo samodzielni skoro musisz sobie na nowo świat zbudować. To jest do zrobienia, nie martw się na zapas. Lepszy mały krok na przód niż żaden, a jak potrzebujesz odpocząć, to też dobrze. Uwielbiam audiobooki! Słucham ksiażek w samochodzie podczas dłuższej jazdy, na spacerach z psem na plaży, można też podczas sprzątania. Super sprawa

    ReplyDelete
  5. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete
  6. jeżu, napisałam uważasz przez rz, ale plama. Sorry

    ReplyDelete
  7. Aneta --> dzieki za pomysl z ksiazkami na ipod. Doskonaly i bede realizowac w weekend.

    Eire--> dzieki za perspektywe. Przez ostatnie 15 lat miedzy rodzicielstwem a pracami, nie bylo za wiele czasu na prawie nic innego. Ludzie mowia ze to jest specyfika Waszyngtonu - tutaj sie gna do przodu a nie idzie.

    ReplyDelete